Lubicie Walentynki?
Ja lubię tą atmosferę!
Słodkie serduszka i hiacynty w doniczce - uwielbiam!
I te wszystkie pary na ulicach, nawet jeśli wczoraj były skłócone, dziś starają się jak mogą!
Tylko do kina nie można się dostać w tym dniu...
Odkąd mamy Olinę, walentynki spędzamy raczej we trójkę.
Kiedyś nasze dziecko będzie chodziło na swoje osobiste randki
i wówczas oczywiście nie będziemy z nią już spędzać tego dnia.
Chociaż mężu może chcieć ją pilnować ;-)
Ale póki co staramy się zawsze gdzieś razem wyjść :-)
Na "Greya" w ubiegłym roku jej nie zabraliśmy ;-)
To życzę Wam miłych Walentynek :-)